Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092
WALUTY TURYSTYCZNE W ATRAKCYJNYCH CENACH* KUPUJEMY BILON EURO I FUNTA*KUPUJEMY WYCOFANE BANKNOTY

Witczak: Stopy bez zmian, a co słychać w świecie?

Witczak: Stopy bez zmian, a co słychać w świecie?

06.07.2016
Tomasz Witczak

 

Mario Draghi nie wniósł dziś nic ciekawego, jego wystąpienie zorganizowane było zresztą na konferencji poświęconej metodom statystycznym. Z innych informacji warto wspomnieć o tym, że zanotowano ujemne oprocentowanie obligacji japońskich i duńskich - po raz pierwszy w historii.

Równocześnie bank HSBC obniżył prognozy wzrostu PKB na rok bieżący i przyszły dla Wielkiej Brytanii. To mocne cięcia: pierwsze z 1,8 proc. do 1,5 proc., drugie z 2,1 proc. do 0,7 proc. Ekonomiści HSBC (którzy obniżyli też ostatnio prognozy dla Polski) obawiają się np. spowolnienia w brytyjskim sektorze nieruchomoci.

Dla odmiany, główny ekonomista Deutsche Bank, pan Landau, stwierdził w wywiadzie dla Bloomberga, że fundamenty gospodarki brytyjskiej są mocne i nie ma powodów do przesadnych obaw. W razie czego Wyspy mogą też osłabić funta.

Za około godzinę poznamy jeszcze dwa ważne odczyty z USA: indeksy dla usług, mianowicie PMI (o 15:45) i ISM (o 16:00). Nawiasem mówiąc, to, że eurodolar powoli rośnie dziś, nie znaczy jeszcze, że wracamy do silnego euro. Całkiem możliwe, że dolar pozostanie dość mocny, w szczególności np. uwagę zwraca wczorajszy silny spadek. Poza tym w długoterminowej perspektywie, od półtora roku, mamy konsolidację 1,05 - 1,17 - i wypadałoby teraz przeć na południe, do dolnego jej ograniczenia. W istocie od 3 maja się to powoli dzieje.

O 16:00 poznamy protokół z posiedzenia RPP, a już teraz wiemy, zgodnie z założeniami, że Rada nie zmieniła stóp w Polsce. Główna stopa pozostała więc na poziomie 1,5 proc.

USD/PLN jest teraz w okolicach 4,02. Notowano nawet 4,0315 - co oznacza, że przekroczono wczorajsze maksima. Rodzi to ryzyko rajdu na 4,05 i wyżej, ale na razie jest ono hamowane, wykres się delikatnie cofa na fali wyższego eurodolara. Na EUR/PLN widzimy 4,4530, jest to przejaw słabości złotego, ale też i test wczorajszych szczytów. Jest szansa, że uformuje się tu lokalny opór, zresztą pasowałby do tej idei także wierzchołek z 24 maja.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. 

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.