Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092

Kursy walut. Złoty dużo mocniejszy wobec euro i franka, ale to nie potrwa długo

Kursy walut. Złoty dużo mocniejszy wobec euro i franka, ale to nie potrwa długo

26.05.2020
Oprac. A.Unton

Złoty dziś jest na drodze do tego, żeby umocnić się względem euro o ponad 4 grosze i jest to największe umocnienie złotego względem euro od 2016 roku – mówi Bartosz Sawicki, kierownik departamentu Analiz TMS Brokers.

- Frank szwajcarski również tanieje o ponad cztery grosze. Jest to jeden z tych dni na przestrzeni ostatnich 2-3 lat, kiedy frank tanieje najmocniej – dodaje.

Złotemu w końcu udzielił się trwający od początku kwietnia dość silny rajd na rynkach najbardziej ryzykownych. W tym czasie indeksy giełdowe rosły, a złoty cały czas pozostawał w dołku. Jednak w tym tygodniu uderzenie entuzjazmu wśród globalnych inwestorów jest naprawę imponujące. We wtorek WIG20 wzrósł o prawie 4 proc. – Mamy środowisko inwestycyjne jednoznacznie sprzyjające ryzykownym walutom. Złoty długo nie mógł umocnić się do euro i spaść poniżej 4,50, jednak w końcu to się udało – zaznacza Sawicki.

We wtorek po południu kurs euro wynosi 4,43 zł, dolara amerykańskiego 4,04 zł, a franka szwajcarskiego 4,18 zł. – Nie do końca dostrzegamy fundamentalne uzasadnienie tak silnego ruchu. W rezultacie widzimy dość wysokie ryzyko, że te poziomy w najbliższych dniach nie zostaną utrzymane – ocenia Sawicki. Euro może powrócić do 4,50 zł, dolar amerykański do 4,10 zł, a frank szwajcarski do 4,25 zł .

Zdaniem eksperta, frank szwajcarski powinien tracić na wartości wraz z ożywaniem globalnej gospodarki. Na rynkach międzynarodowych dominuje optymizm związany z odmrażaniem. Inwestorzy wręcz euforycznie reagują na wszelkie nowe, nawet niepotwierdzone doniesienia o potencjalnych lekach, szczepionkach na koronawirusa. Zupełnie zobojętnieli natomiast na negatywne informacje z gospodarek. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy wręcz fatalne dane dotyczące sprzedaży detalicznej czyprodukcji przemysłowej Polsce, które spadły o ponad 20 proc. rok do roku.

Zobacz też: Koronawirus w Polsce i na świecie. Niemcy z mniejszą liczbą chorych niż Polska

– Mamy też napięcie na linii Pekin-Waszyngton, ale inwestorzy nie chcą tego dostrzegać i entuzjastycznie reagują na perspektywę odmrażania gospodarek. Nie można też zapominać, że rządy, a przede wszystkim banki centralne, w ostatnich dwóch miesiącach ostro poluzowały swoją politykę, zapewniając właściwie nieograniczoną płynność rynkom finansowym. Ta płynność na pewno sprzyja rajdowi najbardziej ryzykownych instrumentów – ocenia Sawicki.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.