Zadzwoń i zapytaj o kurs!
Tarasy: 81 464-44-60, 510-089-051, 501-099-489, 603-741-092
WALUTY TURYSTYCZNE W ATRAKCYJNYCH CENACH* KUPUJEMY BILON EURO I FUNTA*KUPUJEMY WYCOFANE BANKNOTY

Atmosfera mocniejszego euro

Atmosfera mocniejszego euro

31.10.2016
Tomasz Witczak

Już w końcówce minionego tygodnia zauważyliśmy, że euro zyskało na wartości – i to dość paradoksalnie, bo przy generalnie dobrych danych z USA (np. odczyt dynamiki PKB za trzeci kwartał mocno przebił prognozy). W istocie notowania dochodziły do 1,0990 – jeśli więc teraz są przy 1,0970 i niżej, to jest to już schodzenie ze szczytu, ruch korekcyjny, korekta korekty, o ile można to tak nazwać.

Nawiasem mówiąc, FOMC już w tym tygodniu, 3 listopada, podejmie decyzję w sprawie stóp. Tym razem jednak nie spodziewamy się żadnego ruchu, w każdym razie na rynku panuje przekonanie, że jeszcze nie uzbiera się wystarczająco dużo głosów "za".

Co do dnia dzisiejszego, to pojawiły się dane z Japonii za wrzesień. Produkcja przemysłowa zanotowała dynamikę 0,0 proc. miesiąc do miesiąca, prognozowano 1 proc., sprzedaż detaliczna miała spać o 1,8 proc. rok do roku, był ruch aż o 1,9 proc. Wyniki były zatem słabe.

Na 8:00 zaplanowano publikację niemieckiej sprzedaży detalicznej za wrzesień, o 9:00 – hiszpańską. O 11:00 nastąpi publikacja dynamiki PKB Strefy Euro za trzeci kwartał. O 13:30 napłyną dane o dochodach i wydatkach Amerykanów, o 14:45 poznamy amerykański indeks Chicago PMI.

Polskie pary

EUR/PLN pozycjonuje się przy 4,3335. Tu akurat, o dziwo, jesteśmy niżej niż np. w czasie maksimów z czwartku, mimo że euro przybrało na głównej parze. Generalny obraz pozostaje jednak taki, że od 10 – 11 października złoty powoli traci na wartości. Jak pamiętają nasi czytelnicy, w największej ogólności jest to zapewne przykład działania długofalowego trendu wzrostowego, sięgającego w głąb roku 2015.

Na USD/PLN naturalną koleją rzeczy mamy 3,95 – a zatem na fali globalnego osłabienia dolara my zyskaliśmy. Jak na to patrzeć? Z perspektywy szczytów z ostatnich dni to zysk, bo byliśmy 3 – 4 grosze wyżej (mniej więcej). Ale z drugiej strony, jeszcze 11 października na otwarciu było ok. 3,83 – zatem mając takie porównanie widzimy, że jednak nasz orzeł nadal jest słaby.

Na GBP/PLN mamy 4,8150. Wsparcie to 4,80. Za linię oporu, linię maksimów, można uznać ok. 4,8720. Co do poniedziałkowych krajowych danych makro, to poznamy wstępną, październikową inflację CPI. Prognozy to +0,4 proc. miesiąc do miesiąca oraz -0,3 proc. rok do roku.

Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. 

Serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookies w Twojej przeglądarce lub konfiguracji usługi.